jesteśmy jacy jesteśmy
Wczoraj obejrzałem sobie na tubie Sławomira Cenckiewicza jak zaiwania o książce Atomowy Szpieg. Powiedział, że Kukliński był fenomenem światowego szpiegostwa, gdyż nie został odkryty przez 9 lat chyba, jak dobrze pamiętam. Nikomu w całym świecie podobno taka sztuka się nie udała. Przekazał 40 tys stron tajnych materiałów, mapy itp. Ujawnił Front Polski i to, że armia czerwona miała się posuwać 100 km na dobę, a metą miało być miasto Bilbao. Nikt z publiczności się nie roześmiał. Dalej więc zaiwaniał, że fenomen Kuklińskiego polegał także na tym, że całej wiedzy operacyjnej nauczył się czytając książki i tajne akta- nikt go nie szkolił był samorodkiem… a może powiedział samosmrodkiem? Był przy tym nerwowy- ten trep znaczy- i walił z gwinta połowę półbasa na raz i że pił hektolitry kawy. Zdradził go niechcący szef CIA na audiencji u papieża.
Nie byłem w stanie dalej oglądać tych bredni. Sprzedają nas kolejny raz, tak prawda.
Fragment filmu Skyfall z fragmentem z Tennysona- Bond jedzie District Line ze stacji Temple do Embankment, przechodzi podziemiami do stacji Westminster, wybiega z tuby i zaiwania Whithallem.
już nie jesteśmy tą siłą, co dawnymi czasy
wzruszała niebiosa i Ziemię, jesteśmy jacy jesteśmy:
jednym równym porywem walecznych serc
słabionych losem i przez czas, mocą woli
by trwać, by dążyć, by odkryć, nigdy by ulec.
--------
ew.
już nie jesteśmy ta mocą, co niegdyś
Ziemią i niebem trzęsła, czym jesteśmy
jesteśmy: związkiem mężnych serc, osłabłych
pod ciężarem losu i czasu brzemieniem
Silnych pragnieniem by się z losem zmagać,
Szukać, znajdować, wędrować do końca
tłum. Zygmunt Kubiak
tagi: skyfall tennyson
![]() |
genezy |
9 września 2018 12:51 |
Komentarze:
![]() |
gorylisko @genezy |
10 września 2018 04:57 |
hmmm...a skąd ten pesymistyczny wniosek, że nas sprzedają ? prowadzący to panu powiedział ? to tylko szpieg story w nowej odsłonie...
![]() |
genezy @gorylisko 10 września 2018 04:57 |
11 września 2018 00:02 |
Panie gorylisko, prowadzący z jakiego kraju? Sri Lanki? Dotychczas częstowano nas dwiema narracjami: ubecką- zdrajca Polski Ludowej lub też egzaltowanych patriotów- bohater (ew. bohater w skali szarości). Obie nie wytrzymują konfrontacji z najprostszymi dowodami. Ale jest jeszcze trzecia- polski łącznik- i ta narracja wydaje się tak oczywista, że trudno z nią polemizować na poziomie logicznym, nie tych pańskich emocjonalnych bekniątek i pryczków. Łącznik! Oczywiście, że tak, jak mogło by być inaczej? Trudno założyć, że niesamodzielna PRL i jej gigantyczna transformacja mogłaby zaistnieć bez raportowania, czyż nie? Przypomnę tak dla kurażu o nie tak dawnej hopce Kima poprzedzonej, a jakże, kolejną ucieczką Kuklińskiego.
![]() |
genezy @genezy |
11 września 2018 21:22 |
ale ale, najważniejsze:
Cenckiewicz: "jest taka tabelka, taka opinia kontrwywiadu na jego temat: osoba zaufana od 62 roku- i póżniej- od początku lat 70-tych nie podlega żadnej kontroli operacyjnej- znaczy że oni go odpuścili, oni uznali...nie wypada takiej osoby kontrolować... (i dalej też same śmieci: Cenckiewicz legenduje zdjęcie kontroli operacyjnej z Kuklińskiego). I właśnie wtedy z sali pada pytanie-strzał w dziesiątkę: "czy to był wyjątek?"
tak na marginesie to właśnie od początku lat 70-tych Kukliński staje się naszym- to znaczy waszym bohaterem- co za nieprawdopodobny zbieg okoliczności
Dobra idę nadać szyfrogram, bo w centrali już chyba dnieje...
![]() |
genezy @genezy |
14 września 2018 09:05 |
![]() |
tomciob @genezy |
14 września 2018 21:51 |
Witam.
Tak sobie przeczytałem tę notkę i przeszedłem nad nią do porządku dziennego. Żyła chyba jednak w mojej podświadomości skoro o niej stale pamiętałem. O ile pogadanka pana Cenckiewicza może być jedynie formą promocji książki, o tyle tzw. "legendowanie Kuklińskiego" i jego rola w obaleniu" Układu Warszawskiego są już elementem szerszej refleksji na poziomie ogólnoludzkich emocji. Stąd krótki wniosek, a dokładniej pytanie: na ile prawdziwa jest jego historia i co jest w niej jej legendowaniem. Bowiem pogląd, że uczył się szpiegostwa sam i był genialnym samoukiem raczej nie wytrzymuje zdroworozsądkowej krytyki. Nie mniej ciekawa jest też opinia, że zdradził go szef CIA w czasie rozmowy z papieżem, i ona takiej krytyce podlegać również powinna. Szczególnie że, nasz panujący obecnie jego ekscelencja Pan Prezydent, przyznał 25 pośmiertnych odznaczeń Orła Białego, dla wybitnych w historii Polaków, z powodu, 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Oto lista. Niestety ale osoby, która przyczyniła się do obalenia komuny i "powojennej rosyjskiej zony w Europie" na tej liście brak. Dziwny przypadek nieprawdaż?
Dziękuję za notkę i refleksję o płk Ryszardzie Kuklińskim. Bardzo często wybór tematu do refleksji jest już sam w sobie cenny bo zawiera, jak w pigułce, o wiele szerszy problem emocjonalno-historyczny.
Pozdrawiam
![]() |
genezy @tomciob 14 września 2018 21:51 |
15 września 2018 01:03 |
Wydaje mi się, że nikt komuny nie obalił- wprost przeciwnie, gdyby nie eskalacja kierowana przecież przez sb-ecję komuna transformowała by wcześniej. Nawet Gwiazda o tym w jednym wywiadzie powiedział, że po latach do tego właśnie przemyślenia doszedł, a on jednak był blisko. Eskalacja, prowokowany wybuch Solidarności (eskalowanie ruchu Solidarności) i wynikający z tego stan wojenny petryfikował układ jeszcze na 10 lat. Transformacja komuny wyszła z ZSRR i to się nazywało pierestrojka Gorbaczowa. Naprawdę trzymajmy się proporcji bo stracimy orientację w morzu propagandy. Gdyby ZSRR nie chciała transformacji to by jej nie było, tak myślę.
Kuklińskiego nikt nie zdradził, on sam chciał się dowiedzieć dlaczego został ewakułowany no i tak podobno mu powiedzieli. Wierzy pan w to, że szef CIA wygadał się niechcący?
![]() |
genezy @genezy |
22 marca 2019 13:49 |
nie jesteśmy już tą siłą co dawnymi czasy
wzruszała Niebiosa i Ziemię, jesteśmy jacy jesteśmy:
jednym równym porywem walecznych serc
słabionych losem i przez czasu bieg, mocą woli
by trwać, by dążyć, by odkryć, nigdy by ulec.
![]() |
genezy @genezy |
18 stycznia 2020 12:01 |
nie jesteśmy już tą siłą co dawnymi czasy
poruszyła Niebo i Ziemię, jesteśmy jacy jesteśmy
jednym zgodnym porywem walecznych serc
osłabłych przez losu i czasu bieg, mocą woli
trwać, dążyć by odkryć, nigdy ulec.